Karolina Sztafa, znana widzom z drugiej edycji reaktywowanego „Big Brothera”, zmarła w wieku zaledwie 35 lat. Tragiczna wiadomość wstrząsnęła fanami programu, a bliscy i znajomi uczestniczki nie kryli żalu. Przyczyną śmierci Karoliny Sztafy był rak kości, choć początkowo lekarze mieli błędnie zdiagnozować jej chorobę.
Karolina Sztafa i jej udział w „Big Brotherze”
Publiczność pierwszy raz usłyszała o Karolinie Sztafie w 2019 roku, gdy wystąpiła w reaktywowanej edycji „Big Brothera”. Chociaż opuściła program już po dwóch tygodniach, zapamiętano ją jako pełną energii, pewną siebie kobietę, która nie bała się wyrażać swojego zdania. Jej ekspresyjna osobowość dzieliła mieszkanek domu, jednak to właśnie ta bezkompromisowość przykuwała uwagę widzów.
Przed udziałem w reality show Karolina przyznawała, że będzie tęsknić za swoją rodziną, zwłaszcza dziećmi. „Moje córeczki bardzo mnie wspierają. Mam nadzieję, że będzie okej” – mówiła w wywiadzie dla portalu Viva.pl. Niestety, nikt wtedy nie przypuszczał, że kilka lat później te same dzieci zostaną osierocone przez ukochaną matkę.
Przyczyna śmierci Karoliny Sztafy: tragiczny błąd diagnostyczny
Informacje o zgonie Karoliny Sztafy szybko obiegły media, ale dopiero po kilku dniach ujawniono, co tak naprawdę stało się z 35-latką. Jak podała jej bliska przyjaciółka Ewa Kępys, była uczestniczka „Big Brothera” zmarła na raka kości. Niestety, pierwsze objawy zostały zbagatelizowane lub błędnie zinterpretowane przez lekarzy.
Według relacji znajomych Sztafy, początkowo skarżyła się na ból biodra, który miał być oznaką innego schorzenia. Dopiero późniejsze badania wykazały zmiany nowotworowe, ale mimo przeprowadzonego zabiegu choroba była już na tyle zaawansowana, że leczenie okazało się nieskuteczne.
Jak Karolina Sztafa zapamiętała swoje ostatnie miesiące?
Chociaż Karolina Sztafa zmagała się z ciężką chorobą, starała się nie przygnębiać najbliższych swoim stanem. W mediach społecznościowych znajomych pojawiały się nawet wspomnienia o tym, że jeszcze latem była pełna energii i planowała kolejne wyjazdy. „Ja mam tak boskie życie, jestem tak szczęśliwa, a nie ma opcji na nic złego” – miała mówić, niemal zupełnie ignorując wcześniejsze dolegliwości.
Podobno do końca chciała, by zapamiętano ją jako osobę radosną i pełną życia. Jej przyjaciółka Anna Klimpel podkreślała, że Karolina uwielbiała błyszczeć, nosić makijaż i przyciągać uwagę. „Z pewnością chciałaby, aby każdy ją zapamiętał uśmiechniętą” – dodała.
Kim była Karolina Sztafa poza „Big Brotherem”?
Karolina Sztafa nie tylko występowała w reality show – ukończyła studia pedagogiczne na kierunku resocjalizacja i pracowała jako selekcjonerka w klubie. Była dumna ze swojego góralskiego pochodzenia, często podkreślając, że ma temperament typowy dla kobiet z Żywca.
Najważniejsi w jej życiu byli jednak mąż Łukasz oraz córki: 9-letnia Wiktoria i 12-letnia Weronika. W wywiadach podkreślała, że rodzina daje jej siłę, a mąż doskonale radzi sobie z opieką nad dziewczynkami. „Mają wspaniałego tatę. Poradzą sobie świetnie” – mówiła przed wejściem do domu Wielkiego Brata.
„Big Brother” i inni uczestnicy, których już nie ma
Karolina Sztafa niestety nie jest jedyną osobą związaną z „Big Brotherem”, która odeszła przedwcześnie. W przeszłości polskie media informowały o śmierci innych uczestników programu.
W 2019 roku w wypadku kolejowym zginął Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej edycji. Anna Baranowska, również uczestniczka pierwszego sezonu, została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w 2007 roku – jej śmierć do dziś budzi kontrowersje. Z kolei Józef Warchoł, uczestnik piątej edycji, zmarł w 2015 roku po wieloletniej chorobie.
Śmierć Karoliny Sztafy to kolejny smutny przypadek, który każe zastanowić się nad kruchością życia. Mimo młodego wieku i pozornego zdrowia, los bywa nieprzewidywalny.
Kondolencje i pamięć po Karolinie Sztafie
Po ogłoszeniu informacji o śmierci Karoliny Sztafy, w mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy od fanów i przyjaciół. Wielu podkreślało jej charyzmę, radość życia i miłość do rodziny.
„Spoczywaj w pokoju, Karola. Na pewno byłaś cudowną mamą” – napisała Anna Klimpel. Inni znajomi z programu także dzielili się wspomnieniami, zwracając uwagę na to, jak bardzo Karolina Sztafa potrafiła cieszyć się każdą chwilą.
Niestety, historia 35-latki do dziś pozostaje symbolem walki z błędną diagnostyką – gdyby choroba została wcześniej wykryta, być może miałaby szansę na dłuższe życie. Tymczasem osierociła dwie córki i pozostawiła po sobie pustkę w sercach bliskich.
Śmierć Karoliny Sztafy na długo pozostanie w pamięci fanów „Big Brothera”. Jej los pokazuje, jak ważne jest docenianie każdego dnia i walka o zdrowie, nawet gdy wydaje się, że wszystko jest w porządku.