Leszek Koroniewski – kim jest ojciec Joanny Koroniewskiej?
Leszek Koroniewski to postać, która od lat wzbudza kontrowersje ze względu na swoją przeszłość i skomplikowane relacje z córką, Joanną Koroniewską. Gdy aktorka była jeszcze niemowlęciem, Leszek Koroniewski porzucił rodzinę, wyjeżdżając do Niemiec. Jego decyzja pozostawiła trwały ślad w życiu Joanny, która wychowywała się bez ojca, wspierana jedynie przez matkę.
Choć mężczyzna tłumaczył swój wyjazd względami politycznymi, jego brak zaangażowania w życie córki stał się źródłem wieloletniego konfliktu. Leszek Koroniewski nie pojawił się nawet w najtrudniejszych momentach, takich jak choroba i śmierć matki Joanny. Ta bolesna historia powraca w mediach za każdym razem, gdy ojciec aktorki próbuje odnowić kontakt.
Dlaczego Leszek Koroniewski opuścił rodzinę?
W latach 70. Leszek Koroniewski zdecydował się na emigrację, twierdząc, że była to decyzja wymuszona przez sytuację polityczną w Polsce. Jednak późniejsze wyznania pokazały, że nie tylko to miało wpływ na jego wybory. Ukrywał fakt bycia żonatym, gdy związał się z matką Joanny, a gdy jego córka miała zaledwie 11 miesięcy, wyjechał, zostawiając ją i jej brata pod opieką matki.
Sam tłumaczył, że jego dzieciństwo również nie było łatwe – stracił ojca w młodym wieku, a jego ojczym był opisywany jako osoba stosująca przemoc. Mimo to trudno usprawiedliwić jego decyzję o porzuceniu własnego dziecka. Joanna Koroniewska dorastała bez ojca, a jedynym wsparciem była dla niej matka, która zmarła, gdy aktorka kończyła studia.
Próby pojedania Leszka Koroniewskiego z córką
Mimo bolesnej przeszłości Joanna Koroniewska nie zamknęła drzwi na kontakt z ojcem. W jednym z wywiadów przyznała, że zaprosiła go nawet na plan serialu M jak miłość, w którym grała jedną z głównych ról. Niestety, ich relacja szybko się pogorszyła, a przyczyną były kolejne nieporozumienia.
Leszek Koroniewski miał żal do córki za to, że nie zaprosiła go na ślub z Maciejem Dowborem i że nie dopuściła go do kontaktu z wnuczkami – Janinką i Helenką. Dodatkowo w wywiadzie dla Dobrego Tygodnia zarzucił Joannie, że nie wspierała wystarczająco matki w chorobie, podczas gdy jego teściowa pomagała w opiece.
Odpowiedź Joanny Koroniewskiej – „Ten samolot już odleciał”
Te oskarżenia skłoniły Joannę Koroniewską do publicznej reakcji. W emocjonalnym wpisie na Instagramie napisała: „Drogi Tato, ten samolot już odleciał. Wiele lat temu”. Podkreśliła, że jeśli Leszek Koroniewski naprawdę chciał kontaktu, powinien zabiegać o niego osobiście, a nie poprzez media.
Aktorka wyraziła rozczarowanie, że ojciec wybrał drogę publicznego rozliczenia zamiast rozmowy w cztery oczy. Stwierdziła, że „ojciec to stan emocji, a nie wspólny kod DNA”, podkreślając, że więź buduje się poprzez obecność i zaangażowanie, a nie geny.
Leszek Koroniewski a relacja z wnuczkami
Ojciec Joanny Koroniewskiej nigdy nie spotkał swoich wnuczek, choć wielokrotnie deklarował, że bardzo tego pragnie. W wywiadach mówił: „Janinka i Helenka to moje jedyne wnuczki, ale nigdy ich nie spotkałem”. Próbował skontaktować się z rodziną, gdy Joanna była w ciąży, jednak interweniował wówczas Maciej Dowbor, który zareagował ostro na nieoczekiwane telefony.
Joanna Koroniewska wyjaśniła, że nie widzi możliwości pogodzenia, dopóki ojciec nie zmieni podejścia i nie zacznie szukać kontaktu w sposób prywatny. Podkreśliła, że nie chce dawać nadziei ani angażować się w medialne przepychanki.
Jak wygląda życie Leszka Koroniewskiego dziś?
Obecnie Leszek Koroniewski mieszka za granicą i niewiele wiadomo na temat jego codzienności. Jego relacja z córką pozostaje w stanie zamrożenia, a wszystkie próby odnowienia kontaktu kończą się niepowodzeniem.
Choć Joanna Koroniewska nie wyklucza całkowicie pojednania, podkreśla, że musi być ono oparte na wzajemnym szacunku, a nie na publicznych przeprosinach. Dopóki ojciec nie zmieni swojego postępowania, trudno mówić o jakiejkolwiek zmianie między nimi.
Czy Leszek Koroniewski jeszcze kiedyś wróci do życia Joanny?
Losy Leszka Koroniewskiego i Joanny Koroniewskiej są przykładem, jak trudne może być naprawienie relacji po latach zaniedbań. Aktorka otwarcie mówi, że ból związany z nieobecnością ojca towarzyszy jej od dzieciństwa, a jego późniejsze próby kontaktu tylko pogłębiły rozczarowanie.
Być może kiedyś uda im się znaleźć wspólny język, ale na razie Joanna Koroniewska nie chce wracać do przeszłości. Jej zdaniem ojciec miał wiele okazji, aby być obecnym w jej życiu, a teraz to on musi wykazać inicjatywę – tym razem bez udziału mediów.