Robert Gawliński – legendarny muzyk i lider Wilków

Dzieciństwo i młodość Roberta Gawlińskiego

Robert Gawliński przyszedł na świat 31 sierpnia 1963 roku w Warszawie. Jego dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych – gdy miał siedem lat, ojciec opuścił rodzinę, a przyszły muzyk wychowywał się pod opieką matki. Już jako nastolatek wyróżniał się buntowniczą postawą, która skutkowała problemami w szkole i dwiema sprawami w sądzie dla nieletnich.

W wieku 16 lat Gawliński dołączył do punkrockowego zespołu Gniew, co zapoczątkowało jego muzyczną przygodę. Choć ukończył szkołę średnią, nigdy nie zdał matury – zamiast tego poświęcił się muzyce, która szybko stała się jego największą pasją.

Początki kariery: Madame i współpraca z innymi zespołami

W noc sylwestrową 1982 roku Robert Gawliński założył zespół Madame. Grupa zyskała rozpoznawalność dzięki występowi na Festiwalu w Jarocinie w 1984 roku. Mimo że zespół rozpadł się w 1986 roku, był to ważny etap w karierze Gawlińskiego.

Po rozpadzie Madame muzyk współpracował z różnymi projektami, m.in. Made in Poland, Złotousty i Anioły (wspólnie z Markiem Jackowskim), a także z Operą, tworzoną przez byłych członków Republiki. W międzyczasie współtworzył The Didet Bidet, eksperymentalną kapelę grającą „psychodeliczny punk-rock”.

Przełomowa era Wilków i solowe projekty

W 1992 roku Robert Gawliński założył zespół Wilki, który szybko stał się jednym z najważniejszych projektów na polskiej scenie rockowej. Już pierwsza płyta, zatytułowana po prostu Wilki (1992), przyniosła muzykowi ogromną popularność. W kolejnych latach zespół wydał kolejne albumy, m.in. Przedmieścia (1993) i Acousticus Rockus (1994).

W połowie lat 90. Gawliński zawiesił działalność Wilków i skupił się na karierze solowej. Efektem były albumy takie jak Solo (1995), Kwiaty jak relikwie (1997), X (1998), Gra (1999) i późniejszy Kalejdoskop (2010). Jednocześnie próbował swoich sił w filmie, grając postać Edwarda Stachury w Wojaczku (1999).

Życie prywatne: małżeństwo, rodzina i zmagania z chorobą

W 1987 roku Robert Gawliński poślubił Monikę, którą poznał jeszcze w czasach działalności Madame. Para wychowuje dwóch synów – Emanuela i Beniamina, którzy również związali się z muzyką. Życie artysty nie było jednak pozbawione trudności.

Tuż przed ślubem zdiagnozowano u niego nowotwór przysadki mózgowej. Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem, a Gawliński mógł wrócić do muzyki. W 2020 roku, z powodu pandemii COVID-19, przeprowadził się z rodziną do Grecji, gdzie kontynuuje twórczą pracę.

Ikona rocka – styl, kontrowersje i wpływ na polską muzykę

Przez lata Robert Gawliński stał się symbolem polskiego rocka. Jego charakterystyczny głos, buntowniczy styl i nieprzewidywalne zachowanie na scenie przyciągały fanów. Muzyk otwarcie mówił o swoim trudnym okresie młodzieńczym, eksperymentach z alkoholem i narkotykami, a także nieudanych próbach bokserskich czy strzeleckich.

Mimo że Wilki kojarzone są głównie z latami 90., Gawliński potrafił dostosować się do nowych trendów, a jego późniejsze albumy (np. Przez dziewczyny z 2016 roku) pokazują, że wciąż jest ważną postacią na scenie.

Wpływ Wilków na popkulturę – od „Baśki” do współczesności

Utwór „Baśka” stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych hitów Wilków. Choć początkowo miał nie trafić na płytę, ostatecznie zyskał status kultowego. Gawliński przyznaje, że tekst był inspirowany francuską literaturą, a sam utwór porównuje do klasyków grupy The Rolling Stones.

Inne ważne piosenki zespołu, takie jak Eli Lama Sabachtani czy Son of the Blue Sky, pokazują, że Robert Gawliński nigdy nie ograniczał się do prostych rozwiązań. Nawet dziś, mimo że Wilki nie są już głównym nurtem w mediach, ich koncerty przyciągają setki wiernych fanów.

Robert Gawliński dziś – artysta, mentor, inspirator

Obecnie Gawliński angażuje się w różne projekty, od współpracy z młodymi muzykami po działalność charytatywną. Choć nie jest już tak kontrowersyjny jak w latach 90., wciąż pozostaje ważnym głosem w polskiej muzyce.

Jego historia pokazuje, że można przejść przez trudne chwile, wyjść z nich silniejszym i wciąż tworzyć wartościową sztukę. Dla wielu fanów Robert Gawliński to nie tylko muzyk, ale także symbol przemiany – od zbuntowanego nastolatka do artysty, który na zawsze zapisał się w historii polskiego rocka.